Nazwa forum

Opis forum


#1 2011-06-07 17:06:46

Parias

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-01-21
Posty: 23
Punktów :   -3 

10.06.11 Larp - wprowadzenie

5 odsłona gry pt. "Chains N' Roses"

Wprowadzenie

http://img860.imageshack.us/img860/8616/trdr.jpg


  Jak typowy wampir, Bernard Kostrzycki wyglądał nienaturalnie młodo i dziko pięknie. Jego mieszkanie, znajdujące się w centrum Poznania tuż nad klubem Inkwizycja, było otwarte dla każdego kto odważył się do niego wejść. Władysław Parydys, pseudonim Vincent zgodził się z nim spotkać od razu. Spodziewał się jednak domostwa, które będzie można pomylić z ekskluzywną galerią sztuki, tak przynajmniej wynikałoby z tego co słyszał o swojej linii krwi. Zdziwił się, gdy zobaczył mieszkanie pełne porozrzucanego odzienia, odurzonych narkotykami dziewcząt i dymu z kadzideł i papierosów. Krztusił by się, ale był spokrewnionym; mitycznym wampirem, kainitą mogącym zmieniać losy świata. W tle leciała spokojna i melancholijna muzyka, zupełnie nie pasująca do wampira żyjącego ponad 150 lat. Bernard z klanu Toreador sam sprawiał wrażenie odurzonego, Vincent jednak nie mógł wiedzieć, że stan starszego wynikał ze znudzenia i obojętności wobec nieżycia. Młody wampir wszedł niepewnym krokiem do pokoju i skłonił się lekko z fałszywie pokornym wyrazem twarzy. Zdążył już poznać zasadę „nowego” świata, mówiącą, że okazywanie buńczuczności silniejszym od siebie może być co najmniej ryzykowne. Szkoda, że aby zdobyć tę wiedzę, musiał osobiście doświadczyć na sobie impetu rozbitego na szczęce kufla po piwie, rzuconego przez wkurzonego wampira, który dodatkowo miał ochotę zademonstrować mu na czym polega dyscyplina akceleracji. Leżący wśród dwóch kobiet Bernard ani myślał wstać, leżał obdarzając żółtodzioba krótkim, pozbawionym szacunku, spojrzeniem. Rzekł w końcu głosem cichym i obojętnym:
-Młody Toreador przybywa na wezwanie swego ojca.
- Ojca? To ty mnie stworzyłeś?
- Żółtodziobie – rzekł głosem stanowczym, zupełnie nie pasującym do zblazowanego starca o wyglądzie młodzieńca – możesz przeklinać w mojej obecności, możesz mnie nawet obrazić ale nie waż się pod żadnym pozorem mnie nudzić! A właśnie to robisz pytaniami. Nie pytaj mnie więc  o nic, chyba, że uznam, iż twoje pytanie będzie ciekawe. Będę o tym wiedział.
Vincent nie był pewien czy staruch czyta mu w myślach, wolał jednak mieć się na baczności i nie myśleć o złym, jego zdaniem, guście muzycznym gospodarza.
-  Książę przyjęła cię do siebie bez słowa skargi czy wyrzutu. W czasie gdy jeden z nas chciał przejąć władzę w tym pięknym mieście sądziłem, że to możliwe, realne. Jeśli ktoś ma samych zdrajców jako sprzymierzeńców a za wrogów wszystkich prawych i honorowych to tylko kwestią czasu jest, aż osiągnie śmierć ostateczną. Ona jednak osiąga ją już tyle lat, że można śmiało powiedzieć, iż się myliłem. Próba przejęcia władzy przez nas, Toreadorów nie tylko była porażką ale i odsunęła nas od dworu na długie lata. I teraz pojawiasz się ty, młodzik, który nie tylko przebywa w jej obecności ale i rozmawia z nią jak równy w równym. Większość z nas wyjechała lub zatraciła się, jak ja ,w hedonistycznej uciesze, która nie potrafi nawet trochę wypełnić pustki, pustki która noc po nocy mnie pochłania…
Zapanowała cisza, w tle słychać było tylko muzykę i słowa wokalistki traktujące coś o smutku i szpilkach.  Vincent stojąc niemal, że na baczność, pomyślał, że to czas gdy ma zadać pytanie. Nim jednak otworzył usta, przerwano mu szybko.
-Nie nudź. Damroka przyjmie Cię po raz drugi. Wariatka Cię nie związała, a ty, jakby nie patrzeć, jesteś Toreadorem. Bądź więc piękny i przekaż jej wiadomość. Przekaż jej wiadomość od starców w ciałach chłopców, od degeneratów umierających i nie mających żadnego celu, przekaż jej naszą lojalność. Naszą jako klanu. Pytaj…
-Ale jak…
-Jesteś kainitą, stworzysz coś, bądź piękny i interesujący. Zrób to co twoja rozwodniona krew ci podpowiada. Stwórz to ale koniecznie, koniecznie tymi materiałami.
Wampir podał mu typowe jakby się mogło zdawać pudełko, pełne ołówków i kredek. Na jego twarzy zagościł upiorny uśmiech, który, jakby się mogło zdawać, był pierwszym dowodem na to, że w wypalonym wampirze została jeszcze jakaś pasja i chęć istnienia.


Notka z Gazety Wyborczej 18.09.11

Wczoraj tj. 17. września 2011 na Poznańskiej Cytadeli doszło w nocy do krwawego morderstwa w okolicy grobów czerwonoarmistów. Morderstwo popełniono ze szczególnym okrucieństwem. Nie obędzie się bez ekspertyzy koronerów sądowych, gdyż rozległe rany nie pozwalają na  ustalenie tożsamości dwóch zabitych kobiet. Na miejscu zatrzymano 32-letniego Tomasza K, siedzącego na nagrobkach wśród krwi i z zakrwawionym ostrym narzędziem, najprawdopodobniej nożem, którym dokonano morderstwa. 32-letniemu Tomaszowi K. przedstawione zostały zarzuty o popełnienie lub o współudział w morderstwie ze szczególnym okrucieństwem. Świadkowie zatrzymania podkreślają, że mężczyzna w trakcie ujmowania krzyczał, iż jest niewinny i niczego nie zrobił. Biorąc pod uwagę miejsce zdarzenia nie można wykluczyć, że podejrzany był zwolennikiem PIS a mord miał podstawy w nacjonalistycznych poglądach zatrzymanego. Ze względu na charakter zbrodni prokuratura odmawia komentarza do czasu dokładniejszego zbadania sprawy. Miejmy nadzieję…


SMS: Zapraszam do domeny dwie godziny po zachodzie słońca. Młody degenerat chce mi się podlizać obrazkiem. Polecam przyjść najedzonym. Damroka.

Witam. Chętnych do gry 10.06.11 zapraszam do zgłaszania się najlepiej do środy. Grać będziemy od godziny 20, dobrze by jednak było przyjść z 15 min wcześniej, by spóźnieniem czy jakimiś przebierankami nie opóźnić właściwej gry. Gra będzie toczyła się 2 tygodnie później od ostatniej odsłony. Młode wampiry poznały przez ten czas lepiej świat, stare uważnie patrząc im na ręce nadal prowadziły swoją brudną politykę o wpływy. Każdemu kto uczestniczyl w poprzedniej grze wysyłam przyznaną ilość punktów doświadczenia, które wydać będzie można na dyscpliny i krew (według schematu rozwoju opisanego na forum). Lisę dyscyplin, które może zakupić postać, również otrzymacie na maila.  Wydarzenia i ważne fakty związane z postacią przedstawię indywidualnie każdemu chętnemu na karcie postaci. Lista graczy, którzy potwierdzili swoje przybycie:
Emila, Kamil, Mary, Kaśka, Justyna, Gobos, Gaxen, Spadzior, Pablo i ja.

Ostatnio edytowany przez Parias (2011-06-07 23:20:37)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.lakierowankomotoryzacja.pun.pl www.maciejkowewzgorze.pun.pl www.mechatronika10.pun.pl www.xxl.pun.pl www.metin2prywatnie.pun.pl